Efekty pozycjonowania strony internetowej mogą wydawać się trudne do zmierzenia. Dotyczy to zwłaszcza początkowego etapu działań, kiedy z punktu widzenia właściciela strony może się wydawać, że „nic się nie dzieje”. Prawda jednak jest zupełnie inna – to właśnie pierwsze miesiące mają bardzo duży wpływ na późniejsze rezultaty – audyt SEO, budowa strategii i początkowe optymalizacje przekładają się na efekty w przyszłości. Na jakie wskaźniki warto zwrócić uwagę, oceniając efekty pozycjonowania? Czy ruch będzie rósł od początku? Na te i wiele innych pytań uzyskasz odpowiedź z tego artykułu!
Dlaczego warto monitorować działania SEO?
Pomimo, iż SEO jest działaniem długofalowym, planowanym na wiele miesięcy, pierwsze symptomy tego, że strategia jest prawidłowa można zauważyć już po 2 – 3 miesiącach od rozpoczęcia prac. Narzędzia do monitoringu efektów pozycjonowania warto więc zacząć wykorzystywać już od samego początku działań – pozwolą one określić widoczność i ruch na stronie przed wdrożeniem optymalizacji, dzięki czemu uzyskasz wartościowe podstawy do oceny efektów pozycjonowania.
Dzięki prawidłowo przygotowanemu monitoringowi efektów SEO będziesz w stanie ocenić poprawność wprowadzanych zmian, a także reagować na zmiany w wynikach wyszukiwania. Wzrosty i spadki widoczności wynikają bowiem nie tylko Twoich działań, ale w dużej mierze również z warunków otoczenia – optymalizacji stron konkurencji oraz zmian w algorytmach Google – należy je obserwować z nie mniejszą uwagą niż własną witrynę.
Kluczowe elementy, które należy monitorować w SEO
Podstawowym celem każdego biznesu jest sprzedaż. Jednak droga od przyciągnięcia uwagi potencjalnego klienta do faktycznego zakupu jest bardzo długa. Monitoring konwersji to oczywiście bardzo ważna rzecz, ale warto poświęcić wiele uwagi temu, co dzieje się po drodze. Prawidłowo pozycjonowana witryna staje się widoczna na coraz więcej fraz, które z czasem zaczynają generować wyświetlenia w wynikach wyszukiwania Google, a następnie pozyskiwać wejścia na stronę. Jak szybko? Odpowiedź na to pytanie zależy od branży w której działasz i specyfiki Twojego biznesu. Jedno jest pewne – 3 miesiące to zdecydowanie za krótko, by oceniać skuteczność SEO i podejmować decyzję o rezygnacji z założonej strategii (chyba, że na stronie zupełnie nic się nie dzieje).
Monitoring efektów SEO to nie tylko pozycje, wyświetlenia i ruch z wyników organicznych. Warto również śledzić wygląd strony w wyszukiwarce oraz profil linkowania.
Monitoring pozycji – jakie wnioski można z niego wyciągnąć?
Gdyby cofnąć się do początków SEO, można by powiedzieć że miejsca, które Twoja strona osiąga na frazy słowa kluczowe wybrane do pozycjonowania. to podstawa oceny skuteczności działań. Pogląd ten jednak, tak samo jak rozliczanie za efekt (w modelu TOP10, TOP3 itp.), bezpowrotnie odszedł do lamusa.
Pozycjonując stronę pamiętaj o tym, że Twoja oferta może być wyszukiwana na wiele różnych sposobów. Istnieją branże, w których do jednej usługi można przyporządkować nawet kilkaset słów kluczowych! Wiąże się to z tym, że użytkownicy dość często nie znają dokładnej nazwy tego, czego szukają – stąd długa lista synonimów, wyrazów bliskoznacznych i sformułowań, których trudno się spodziewać.
Czy jesteśmy w stanie monitorować je wszystkie? Zdecydowanie nie! A to właśnie we frazach długiego ogona drzemie największy potencjał do konwersji. Pierwsze miejsce na nazwę usługi wcale nie musi znaczyć, że pozyskasz wartościowy ruch, który przerodzi się w realne zyski.
Rozpoczynając działania pozycjonujące wybierz kilkanaście lub dla większej strony kilkadziesiąt fraz, na które w Twojej ocenie warto być widocznym. Nieocenionym wsparciem w tej kwestii będzie profesjonalnie przeprowadzona analiza słów kluczowych, z uwzględnieniem konkurencyjności fraz i potencjału domeny do osiągnięcia wzrostu widoczności. Następnie dodaj te frazy do narzędzi monitorujących (np. Seostation, Senuto czy Serprobot) i sprawdzaj, jak zmieniają się ich pozycje. Będzie to podstawa do oceny, czy działania pozycjonujące idą w dobrym kierunku, ale na pewno nie jedyne źródło informacji co do ich skuteczności – gdyż to nie na pozycjach zarabiasz! Jeśli lokaty rosną – dzieje się dobrze.
Widoczność
Jeśli chcesz uchwycić pierwsze efekty pozycjonowania – zwróć uwagę na liczbę wyświetleń Twojej strony w wynikach wyszukiwania, a także na widoczność ogólną wskazywaną przez narzędzia tj. Senuto czy Semstorm. Jeśli założona strategia jest prawidłowa, już po 2 – 4 miesiącach działań zobaczysz sukcesywny przyrost słów kluczowych w TOP50 i TOP20 wyników wyszukiwania, co przełoży się na wzrost liczby wyświetleń w wynikach wyszukiwania w Google Search Console. Uwaga – nie oznacza to, że od razu zauważysz ruch w Google Analytics.
Przeglądając dane z pierwszych trzech narzędzi analitycznych możesz również bardzo dokładnie zapoznać się z listą słów kluczowych, na które wyświetla się Twoja strona. Warto brać je pod uwagę podczas rozwoju strategii pozycjonowania.
Ruch organiczny – kluczowy, ale nie jedyny efekt pozycjonowania
Gdy Twoja strona osiągnie stabilne, wysokie pozycje w wynikach wyszukiwania, z czasem zaobserwujesz sukcesywny wzrost ruchu w narzędziach monitorujących. Dane wyświetlane przez Google Search Console i Google Analytics będą się różniły – gdyż pierwsze zbiera informacje o kliknięciach w wynikach wyszukiwania, a drugie zlicza wejścia w momencie wywołania skryptu umieszczonego na stronie.
Czy ruch organiczny należy uznać za najważniejszy wskaźnik do monitorowania? Tak, ale z pewnością nie może być traktowany jako jedyny i odosobiony. Podstawową rolą SEO jest oczywiście sprowadzenie użytkowników na stronę, ale jeśli wypozycjonujesz daną podstronę na frazy niezgodne z intencją wyszukiwania – zaobserwujesz wysoki współczynnik odrzuceń i współczynnik wyjść. Pamiętaj, by starać się o wartościowy ruch, a nie przypadkowe kliknięcia.
Czy warto mierzyć konwersje?
Pod pojęciem konwersji wielu z nas intuicyjnie stawia sprzedaż produktu lub usługi. Jest to jednak pojęcie dużo szersze, gdyż według narzędzi analitycznych konwersją jest każde zachowanie użytkownika, które uznajemy za wartościowe. Chcesz zbudować bazę do mailingu? Monitoruj zapisy do newslettera! Interesuje Cię czy użytkownicy czytają Twoje wpisy blogowe? Sprawdź, czy scrollują do 75% wysokości podstrony, i tak dalej… Możesz zmierzyć naprawdę wiele!
Z pewnością pomoże Ci to w ocenie, czy Twoja strona została wypozycjonowana w poprawny sposób – tzn. czy wyświetlające się podstrony odpowiadają na intencję wyszukiwania.
Monitoring backlinków
Działania SEO wiążą się z pozyskiwaniem wartościowych linków. Jest to element strategii, a także jej „efekt uboczny”, gdyż z czasem użytkownicy mogą zacząć publikować linki do Twojej strony m.in. na forach, blogach oraz w artykułach. Pamiętaj, że nie liczy się ilość, a jakość. Warto więc korzystać z narzędzi tj. Ahrefs, Majestic czy Moz, które pozwalają na sprawdzenie ile linków kieruje do Twojej domeny oraz jaki jest autorytet stron, z których pochodzą. Możesz oczywiście również podejrzeć jak wygląda odnośnik.
Autorytet domeny
Wskaźnik ten wynika, w zależności od narzędzia, z jakości pozyskanych linków oraz cech Twojej strony internetowej. Każde wspomniane wcześniej narzędzie do monitoringu backlinków posiada własny współczynnik, który ocenia autorytet Twojej domeny i poszczególnych podstron witryny. Są one pomocne, zwłaszcza w ocenie profilu linkowania do strony, ale nie można ich uznawać za jedyny słuszny wskaźnik jakości witryny. Każde narzędzie ocenia trochę inne aspekty, a Google posiada własne, niezależne od nich algorytmy.
Ocenę z tego typu narzędzi możesz więc wykorzystywać w charakterze porównawczym, sprawdzając na jakim poziomie znajdujesz się Ty, a na jakim Twoi konkurenci.
Site
Obecność liczby zindeksowanych przez Google podstron w tym zestawieniu może wydawać Ci się zaskakująca, ale… koniecznie ją sprawdzaj! Dotyczy to nie tylko nowych stron, w przypadku których monitorujemy przyrost, ale także witryn istniejących. Jeśli wiesz, że Twoja strona posiada 30-50 podstron, a wynikach wyszukiwania pojawia się kilkaset – może się okazać, że indeksowane są zbędne elementy, które należy zablokować w pliku robots.txt lub poprzez meta tagi. Po co marnować crawl budget na rzeczy zbędne?
Inne wskaźniki, na które warto zwrócić uwagę
Monitoring efektów pozycjonowania to zdecydowanie nie wszystko – warto również regularnie sprawdzać inne parametry strony, które może nie w bezpośredni sposób (choć i to się zmienia), ale na pewno pośrednio wpływają na skuteczność Twoich działań oraz postrzeganie witryny przez użytkowników.
Prędkość ładowania
Człowiek z natury jest niecierpliwy – zwłaszcza, jeśli ma świadomość, że istnieją możliwości szybszego załatwienia danej sprawy. Choćby nie wiadomo jak wartościowa, piękna i funkcjonalna była Twoja strona internetowa, trudno będzie znaleźć użytkowników, którzy cierpliwie zaczekają kilkanaście sekund na jej załadowanie. Biorąc pod uwagę, że algorytmy Google starają się symulować zachowanie użytkownika – ma to pośredni wpływ na indeksowanie i ocenę jakości witryny. 2–4 sekundy na załadowanie zawartości – oto optimum, do którego warto dążyć. Do pomiaru posłuży Ci np. GTMetrix.
Core Web Vitals
Rok 2021 przynosi nam kolejną istotną aktualizację algorytmów Google, dotyczącą Core Web Vitals – a szczególnie wskaźników:
-
LCP – Lagrest Contentful Paint – czyli czasu, w którym wyrenderuje się największy element na stronie,
-
FID – First Input Delay – dotyczący ineraktywności serwisu – szybkości jego reakcji na działanie użytkownika,
-
CLS – Cumulative Layout Shift – dotyczący stabilności wizualnej układu strony, oceniający przesunięcie poszczególnych elementów witryny w trakcie jej ładowania.
Dokładny opis tych wskaźników znajdziesz na stronie web.dev, a do ich pomiaru posłuży Ci np. PageSpeed Insights.
Błędy w Google Search Console
Google Search Console to narzędzie, które może Ci dać dużo więcej, niż tylko dane dotyczące wyświetleń w wynikach wyszukiwania, kliknięć do Twojej strony oraz słów kluczowych. W blokach „Indeks” oraz „Eksperymenty i personalizacja” znajdziesz wiele przydatnych informacji na temat stanu technicznego witryny (m.in. błedy 404, błędy 5xx), szybkości działania strony, czy obsługi na urządzeniach mobilnych.
Warto regularnie sprawdzać problemy wykrywane przez Google Search Console, analizować je i starać się rozwiązać. Każdy z błędów lub ostrzeżeń w mniejszy lub większy sposób wpływa negatywnie na indeksowanie i odbiór strony przez użytkownika.
Monitorowanie efektów pozycjonowania wymaga wielu narzędzi, ale warto…
Jak widać, monitorowanie efektów pozycjonowania nie może ograniczać się do jednego wykresu ruchu, a tym bardziej do jednego wskaźnika, którym jest Twoja jedyna ulubiona fraza. Wymaga zrozumienia wielu pojęć i posiadania wielu narzędzi, które pozwolą na szerszą ocenę widoczności serwisu w internecie.
Prawidłowo skonfigurowany monitoring podstawowy – Google Search Console, Google Analytics, śledzenie pozycji fraz, a także narzędzia do sprawdzania widoczności oraz backlinków – to rzeczy o których należy pamiętać od samego początku działań SEO. Pominięcie tego aspektu znacząco utrudni, a w zasadzie – nie bójmy się tego słowa – uniemożliwi skuteczne planowanie strategii pozycjonowania. Zdecydowanie nie wolno na nim oszczędzać, gdyż nie będziesz w stanie zaplanować poprawnych optymalizacji.
Z całą pewnością takie kwestie powinny być znane dla osób czy firm, które zamierzają podejmować działania SEO w obrębie własnej witryny. Niestety ale również całkiem spory odsetek osób jest niecierpliwych i za każdym razem chcą aby wyniki były na już.
Jesteśmy zdziwieni, bo przekazaliśmy działania SEO w ręce lokalnej firmy i bardzo szybko zaczęliśmy notować wejścia. To chyba jednak zasługa tego, że domena i strona miała już kilka lat. Dopiero spece uświadomili nam, że mamy mało treści (do tego słabej jakości bez słów kluczowych itd.), zoptymalizowali ją, dodali kilkadziesiąt podstron i zaczęli linkować i hula 🙂
Warto zwrócić uwagę, z jakich miejsc agencja SEO pozyskuje linki dla swoich klientów. Często zamiast wysokiej jakości linków z artykułów sponsorowanych publikowanych na poczytnych portalach, są to linki z zupełnie bezwartościowych zaplecz.