Konceptem, który napędza marketing w wyszukiwarkach od co najmniej dekady z pewnością powinniśmy okrzyknąć „słowa kluczowe”. Słowa kluczowe a właściwie frazy kluczowe to wszystko, co jako użytkownicy Google ochoczo wklepujemy w wyszukiwarkę, kiedy zamierzamy znaleźć produkt, odpowiednią usługę lub odpowiedź na nurtujące nas pytanie. Nic więc dziwnego, że dobór fraz pod Google to jedna z naczelnych idei dzisiejszego biznesu internetowego. Mimo ciągłych zmian w algorytmie wyszukiwarki, jej działalność wciąż wymusza na Specjalistach SEO i PPC praktykowanie jednej, nadrzędnej czynności, jaką jest właśnie wybór odpowiednich słów.
Słowa kluczowe, czyli od ogółu do szczegółu
Aby wiedzieć, jak dobierać frazy najważniejsze dla naszej działalności, musimy najpierw zastanowić się nad głównymi zaletami naszego przedsiębiorstwa. Warto w tym miejscu zadać sobie kilka podstawowych pytań, typu: jakie są nasze produkty? Za co cenią nas klienci? Co sprzedajemy? Jacy jesteśmy? W czym się specjalizujemy?
Kiedy uda nam się wyjść z nich z krótkim opisem lub gotową listą atutów firmy, pozostaje jeszcze zastanowić się nad udanymi połączeniami poszczególnych słów. Jeśli jesteśmy fryzjerem psów, samo słowo „fryzjer” lub słowo „salon fryzjerski” nie do końca oddadzą charakter naszej działalności. Chociaż często chcemy na siłę używać frazy kluczowe, które są zbyt ogólne w odniesieniu do tego, czym się zajmujemy, mogą one łatwo zmylić klientów i użytkowników strony. Pozycjonując witrynę na frazę ogólną nierzadko zapewniamy sobie większą ilość unikalnych użytkowników niż w wypadku frazy szczegółowej, ale jednocześnie jesteśmy narażeni na większą konkurencję w wyszukiwarce oraz na to, że duża część Klientów trafi do nas w poszukiwaniu usług lub towarów, którymi nie dysponujemy.
Dobór fraz pod Google – sprawdzone praktyki
Skuteczne pozycjonowanie, jak już zasugerowaliśmy, wymaga więc raczej skupienia się na wielu, dłuższych frazach (tzw. long tail) – nawet jeśli są to słowa kluczowe o mniejszej liczbie wyszukiwań. Internauta wpisujący dłuższe i konkretne zapytania z większym prawdopodobieństwem zamieni się w klienta, bo już na wstępie wie, czego oczekuje.
Najpopularniejsze firmy i liderzy w poszczególnych branżach doskonale zdają sobie sprawę z monstrualnej ilości zapytań co dzień wpisywanych w Google, dlatego też wypracowują sporo sposobów na to jak dobierać frazy efektywnie. Jeśli więc w ramach naszego sklepu oferujemy rozwiązania konkretnych znanych marek, powinniśmy przede wszystkim dobierać frazy kluczowe do rodzaju usługi lub jej nazwy, nie zaś do nazwy brandu obecnego w naszej ofercie. Oryginalne strony należące do znanej firmy oraz wielu jej partnerów z pewnością pobiją nas w rankingu wyników Google.
Oprócz tego, należy też pamiętać, aby dobór fraz pod Google traktować ściśle pragmatycznie. Wyrażenie, na które się reklamujemy, powinno przede wszystkim zapewniać nam wysoką sprzedaż – funkcje informacyjne odłóżmy zatem na dalszy plan – jeśli akurat nie prowadzimy bloga lub wielkiego medialnego think-tanka.
Z doświadczenia mogę napisać, że niby każdy wie jak ważny jest dobór słów kluczowych pod efektywną sprzedaż, ale praktycznie zawsze jest to robione „na szybko”.
Wykluczenia słów też są ważne, zwiększa się CTR wtedy
Kamil, masz rację. Ale patrząc na to co czasem wyprawiają przy algorytmie AdW, mam mieszane uczucie. Stawki rok w rok szybują w górę, niezrozumiałe dla wielu osób wynik jakości. Ten system to fajna maszynka do robienia kasy Google, dla klientów też (pod B2C) bo na B2B kuleje… Ostatnio jak robiłem kampanie B2B to klik kosztował koło 10zł…
@Jakub
Tekst opracował Mateusz, ale widzę, że zostałem wywoływany do tablicy.
W 100% zgadzam się z tym co piszesz, AdW działa na coraz bardziej niejawnych zasadach. Wystarczy zerknąć na wynik jakości, który ma duże znaczenie ile zapłacisz za reklamę i nagle okazuje, się że nie wiadomo jak poprawić stronę (wiem, są szablony pod lepszy wynik, ale chyba nie o to chodzi, by każda strona wyglądała tak samo i miała dzięki temu 10/10) W naszej branży stawki za CPC powindowały do 25zł za klika i też się zastanawiam, kto tyle płaci za klika? AdW powoli można porównać do ZUS-u, mam wrażenie, że cały system chyli się ku upadkowi. W B2C jeszcze daje dobre efekty, w B2B tylko nieliczne branże. Google może to zmienić, wystarczyłoby zrobić jawny system aukcji, bo coraz więcej osób nie ufa tej maszynce losującej stawki 🙂
@hyperspace
Wykluczenia słów nie mają żadnego bezpośredniego przełożenia na CTR, przede wszystkim pozwalają zaoszczędzić budżet. W skrócie chodzi o to by nie wyświetlać reklamy i płacić za kliki na frazach, które nie mają żadnej szansy na konwersję.