Wysokie miejsca w Google to niezwykle ważny i potrzebny atut, jednak nie są celem samym w sobie. Choć dzięki nim zyskamy na stronie bardzo wielu nowych gości, to i do tego również stojące przed nami zadanie się nie sprowadza. Chcemy, by stali się naszymi klientami, a to wymaga odpowiedniego przygotowania witryny. Współczynnik odrzuceń jest jednym z najważniejszych parametrów, mogących dać nam wyobrażenie o jakości dotąd wykonanych nad stroną prac, a także o skali czekających nas jeszcze wyzwań. Warto więc go śledzić, a także dowiedzieć się jak go interpretować i, co najważniejsze, w jaki sposób i po co go obniżyć.
Co to jest współczynnik odrzuceń?
Współczynnik odrzuceń (bounce rate) to ilość przypadków, w których wizyta na stronie zakończyła się błyskawicznie lub nie towarzyszyła jej żadna akcja. Może on oznaczać, że jej postać nie zachęca do konwersji: jest niewygodna lub uboga w atrakcyjną treść. Ponadto, jeśli jest wysoki, utrudnia pozycjonowanie.
Śledź w Google Analytics współczynnik odrzuceń. Mówi on wiele o witrynie!
Każda witryna internetowa ma jakieś przeznaczenie. Może być platformą sprzedażową, na której użytkownik dokonać ma zakupu albo rodzajem firmowej wizytówki, gdzie zostawić można zapytanie czy zamówienie. Inna zaś będzie służyła np. dostarczaniu określonej treści. Oczywiście nie każda wizyta internauty musi kończyć się pełnym koszykiem. Jeśli jednak trwała ona zaledwie kilka sekund, możemy mieć pewność, że dodanie do niego czegokolwiek nie było nawet rozważane. Właśnie dlatego współczynnik odrzuceń jest tak ważny – mówi nam on o tym, ilu użytkowników szybko nas opuściło bez żadnego działania czy zainteresowania.
Współczynnik odrzuceń jaki powinien być?
Nie sposób określić konkretnej wartości – wszystko zależy od postaci i przeznaczenia danej strony, a także tego, w jaki sposób go mierzymy. Oczywiście jeśli jest on bardzo wysoki i przekracza np. 70%, świadczy o tym, że strona jest nieprzydatna dla zbyt wielu gości i powinniśmy ustalić tego przyczyny.
Wiemy już więc, co to jest współczynnik odrzuceń. Czy zawsze wysoki musi nas martwić? To nie takie proste – niekiedy nawet bardzo niski bywa złudny! Wiele zależy bowiem od prawidłowej konfiguracji śledzenia zdarzeń w Google Analytics. Istotna jest także postać i przeznaczenie strony. Mogą go np. zaniżać wierni czytelnicy bloga sprawdzający, czy nie pojawił się nowy tekst. Korzystaj więc z fachowej opieki!
Dowiedz się, jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń i kiedy jest to niezbędne
Bardzo wysoki bounce rate oczywiście zwykle jest jednak powodem do niepokoju. Nie tylko mówi nam o tym, że nasza strona nie spełnia swojego zadania. Utrudnia pozycjonowanie, bowiem obniża jakość strony, a więc podnosi koszt reklam AdWords (obecnie Ads). A zatem, jaki powinien być? Jak najniższy!
Jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń?
Jeśli nasza witryna jest zoptymalizowana pod właściwe słowa kluczowe, warto zadbać o jej atrakcyjny wygląd, funkcjonalność i angażującą treść. Przebudujmy ją tak, by jej postać ułatwiała pożądane przez nas zachowania i zachęcała do dłuższej wizyty. Skupmy się nad podstronach kluczowych dla zdobywania klientów.
Najpierw zastanówmy się, czy nie wynika on ze zbyt dużej liczby gości przypadkowych. Jeśli nasza witryna jest pozycjonowana na właściwe słowa, możemy skupić się na tym, jak zmniejszyć współczynnik odrzuceń poprzez odpowiednią jej budowę. Ogromną rolę odgrywa tutaj tzw. UX (user experience), czyli podporządkowanie postaci strony doświadczeniu użytkownika. Musi być ona atrakcyjna, co wymaga przeanalizowania oczekiwań typowego dla danej branży klienta i wygodna, przygotowana tak, by każde oczekiwane przez nas działanie było jak najłatwiejsze. Dobre, absorbujące treści to kolejny element, dzięki któremu współczynnik odrzuceń jesteśmy w stanie skutecznie obniżyć. Zadbajmy jeszcze o wygodną intuicyjną nawigację, czy dostosowanie do urządzeń mobilnych – w ich przypadku zwykle bounce rate jest nieco wyższy. Najlepiej, jeśli opiekę nad naszą stroną sprawuje dobra agencja – doświadczeni fachowcy wiedzą co robić i jak interpretować ten parametr. Zaufaj im!