Świętowanie w tradycyjnym stylu, czyli jak w tym roku przebiegła wigilia w Afterweb!

Święta to magiczny czas – w Afterweb doskonale o tym wiemy! Od początku grudnia w naszym biurze rozbrzmiewają prawdziwe zimowe hity, a pracownicy spędzają przerwy na dzieleniu się prezentowymi inspiracjami dla dużych i małych. Ubrani w ciepłe, kolorowe swetry i skarpetki z zabawnymi nadrukami, z radością nastrajamy się na wyjątkowe dni spędzane w gronie najbliższych. Oczywiście, w naszym firmowym kalendarzu nie mogło zabraknąć tak ważnego wydarzenia jakim jest wspólna wigilia. W miniony piątek skończyliśmy pracę wcześniej, by o godzinie 16.00 pojawić się Pod Fredrą – restauracją znajdującą się w samym sercu wrocławskiego rynku. Czas na iście świąteczną relację z tego wyjątkowego wieczoru!

W tym roku zwyciężyła tradycja. Każdy z nas wręcz nie mógł się doczekać spotkania w jednej z najpopularniejszych wrocławskich restauracji z polską kuchnią. W związku z faktem, że obecnie w naszym mieście ma miejsce znany na całą Polskę Jarmark Bożonarodzeniowy, każdy z nas przed przybyciem doświadczył namiastki nadchodzących świąt. Po przekroczeniu progu Pod Fredrą, każdy z nas zachwycił się nietuzinkowym wystrojem nawiązującym do wnętrza tradycyjnej, polskiej karczmy. A to był dopiero początek niesamowitych wrażeń!

Polska gościnność i doborowe towarzystwo – właśnie tak spędziliśmy tegoroczne święta!

Ten wieczór z pewnością zostanie zapamiętany na długo. Od rustykalnego wnętrza restauracji, z solidnymi dębowymi lożami oraz stołami, wręcz biło ciepłem i swojską przytulnością; niemalże od razu poczuliśmy się jak u siebie! W sali przygotowanej na nasze przybycie czekał na nas podłużny stół, suto zastawiony przystawkami. Byliśmy zachwyceni sposobem podania oraz ogromną różnorodnością dań, wśród których na szczególne wyróżnienie zasłużył prawdziwy klasyk – pieczywo staropolskie na zakwasie, w towarzystwie domowego smalcu ze śliwką, cebulą i czosnkiem (niektórzy z nas do dziś nie mogą zapomnieć jego niesamowitego smaku). W tle słychać było kolędy, które raz za razem zagłuszane były przez wesołe śmiechy z opowiadanych przy stole anegdotek. Mimo że większość z nas przebywa ze sobą od poniedziałku do piątku, wręcz nie mogliśmy się nagadać! Sprzyjał temu zarówno klimat, jak i mnogość poruszanych przez nas tematów, które zdawały się być niewyczerpalne.

W tym roku na święta również nie było czerwonego barszczu. Jego miejsce zastąpił żurek podany w chlebie, razem z jajkiem i białą kiełbasą. Niesamowite podanie oraz smak jedynie zaostrzył apetyt na dania główne. A tych było sporo! Miejsce przystawek zastąpiły potrawy sporządzone wedle wiekowych przepisów pochodzących z polskich ksiąg kucharskich – wolno pieczona wieprzowina w sosie myśliwskim z żurawiną i wędzonką, zrazy wołowe, królik po staropolsku, kaczka pieczona w jabłkach… Każdy z nas znalazł coś dla siebie, jednak głosy większości w kategorii najlepszego dania obiadowego zdobyła polędwica z dorsza. Sposób podania dań, ich charakter, a przy tym wystrój lokalu wprawił nas w iście biesiadny nastrój. Zresztą, zobaczcie sami:

Jednak to nie jedzenie było najważniejsze…

Chociaż oferta dań „Pod Fredrą” zdecydowanie przypadła nam do gustu i była na językach nawet po zakończeniu wigilii, o wiele ważniejszy był fakt, że w końcu mieliśmy okazję zasiąść przy stole w pełnym składzie. Kolejny rok przeżyty wspólnie, jako firma Afterweb, utwierdza nas w przekonaniu, że o sukcesie w dużej mierze świadczy przede wszystkim zgrany zespół. Pielęgnowanie relacji i wzajemne wsparcie okazywane sobie nawzajem daje ogromną motywację do dalszych działań. Mimo wielu różnic, jakie są między każdym z nas, jesteśmy w stanie razem pracować nad dalszymi sukcesami firmy i naszych Klientów.

Plany na Nowy Rok w Afterweb są ambitne, a my gotowi do wspólnego wdrażania ich w życie. Zdecydowanie nie jest to nasza ostatnia wigilia firmowa – już teraz możemy zapowiedzieć wielki powrót. Na razie jednak pragniemy życzyć wszystkim Wesołych Świąt w towarzystwie najbliższych!